poniedziałek, 23 listopada 2015

Nieskromnie poweim , iż moje pierwsze starcie z koralikami uważam za udane :) do tej pory technikę beading uważałam za szalenie trudną, jednak jest do okiełznania. To na pewno nie ostatnia praca.Pomysłów mam wiele , i z pewnośćią beading wplątam w romans z soutachem :) Teraz tylko czas, cierpliwość, listonosz z paczką :)

Wisiorek zrobiony techniką beading :)